Spotkanie Wielkanocne


Obraz Jezu ufam Tobie Eugeniusza Kazimirowskiego w Wilnie

Modlitwa za Nich

Boże daj siłę pozwól wierzyć
Że ćwierć sekundy, i mniej jeszcze
– Wcześniej choć i najmniejsze mgnienie
Zdążył tam Anioł Miłosierny
Twój posłaniec
Osłonił Ich swym skrzydłem, wyrwał
Uniósł i przygarnął
– Zanim runęli

Bo nie umiera tu na Ziemi
Duch sprawiedliwy, Wola prawa
Miłość czysta
Dla takiej wiary daj moc Panie
Że tam upadła w lesie katyńskim
Materia roztrzaskana tylko
A byli wzięci
Do Arki Twego Miłosierdzia
– Są ocaleni

Istoto licha
Lepianko człowiecza marna... wierzysz tak?
– Wierzę Panie

Kraków, 12 kwietnia 2010
Leszek Długosz, Pamiętać, Kraków: Arcana, 2015.

 

Nasze Spotkanie Wielkanocne tradycyjnie rozpoczęliśmy od wspólnej modlitwy, której słowa
zaintonował kol. Tadeusz Czerniewski.

Wiceprezes TPGiW Tadeusz Czerniewski przekazał nam także treść błogosławieństwa i zapewnienie
o modlitwie od – członka honorowego naszego Towarzystwa – JE ks. kardynała Henryka Gulbinowicza.

 

Życzenia od Zarządu TPGiW oraz chwila przerwy na koleżeńskie rozmowy...

 

W oczekiwaniu na pierwsze potrawy...

 

Jak zwykle niezawodna koleżanka Teresa Lesiak czyta specjalnie przygotowane wiersze:

Wielkanocne życzenia

Wielkanocną radość ślę dla Ciebie dziś,
którą śpiewa każdy ptak, kwiat i liść,
którą wiosna niesie dla każdego z nas
Z cudem Zmartwychwstania w ten niezwykły czas.

Wielkanocne szczęście ślę w piosence Ci
niechaj rozpromieni Twoje troski i łzy
niechaj w Twoje serce Wielkanocna pieśń
wniesie wielką radość i nadziei treść.

Niech się wszystkie serca miłością podzielą
Wielkanocną pieśnią, cudem i nadzieją.

Jan Lechoń (1899-1956) – Wielkanoc

Droga, wierzbą sadzona wśród zielonej łąki,
Na której pierwsze jaskry żółcieją i mlecze.
Pośród wierzb po kamieniach wąska struga ciecze,
A pod niebem wysoko śpiewają skowronki.

Wśród tej łąki wilgotnej od porannej rosy,
Drogą, którą co święto szli ludzie ze śpiewką,
Idzie sobie Pan Jezus wpółnagi i bosy
Z wielkanocną w przebitej dłoni chorągiewką.

Naprzeciw idzie chłopka. Ma kosy złociste,
Łowicka jej spódniczka i piękna zapaska.
Poznała Zbawiciela z świętego obrazka,
Upadła na kolana i krzyknęła: "Chryste!"

Bije głową o ziemię z serdeczną rozpaczą,
A Chrystus się pochylił nad klęczącym ciałem
I rzeknie: "Powiedz ludziom, niech więcej nie płaczą,
Dwa dni leżałem w grobie. I dziś zmartwychwstałem".

Feliks Konarski (1907-1991) Trzy ziemie (fragmenty)

Od lat jakże długich i trudnych
Wciąż ta sama na sercu troska:
Że tam gdzieś - zostały trzy ziemie:
Wileńska, Wołyńska i Lwowska.

Jak w nowych Księgach Pielgrzymstwa,
Genezis naszego tułactwa:
Trzy ziemie. Trzy ofiary
Największego na świecie łajdactwa.

Wymazali, skreślili z mapy,
Oddzielili drutów zasiekiem.
Nie mieli kruszyny litości
Nad ziemią i nad człowiekiem.

Człowieka wygnali z ziemi -
Ziemię człowiekowi wydarli.
Zostali w ziemi ci tylko,
Którzy kiedyś wolnymi tu zmarli.

Kara ludzka ich nie dosięgła,
Nie ulękli się przeto i boskiej
I plądrują - i chodzą po ziemi
Wileńskiej, Wołyńskiej i Lwowskiej.

Chwile zadumy wywołał też wiersz Haliny Matuszewskiej, poświęcony jej Matce
Sybiraczce – śp. Marii Banaszewskiej: Rozmowa wnuka z dziadkiem (fragmenty)

Kim Ty jesteś? - Sybirakiem
A dlaczego? - Bom Polakiem!
Czemu byłeś tak daleko,
Za dziewiątą górą, rzeką?

Miałeś, dziadku, tam mieszkanie,
I jedzenie, i posłanie?
Miałem, wnuku, łagier w lesie,
Pryczę z drzewa, kromkę razowego chleba,
Wodę, która w rzece płynie,
A nad sobą błękit nieba.

W zimie miałem śnieżek biały,
W lecie drzewa mi szumiały,
O Ojczyźnie, która tak daleko,
Za dziewiątą górą, rzeką
Skuta była kajdanami,
I płakała razem z nami,
Bo najlepszych swoich synów
Miała w łagrach i w Katyniu.
I w obozach, i w więzieniach,
Krwią broczyła polska ziemia,
Niszczona, torturowana,
Ojczyzna umiłowana!
[...]
„Kto ty jesteś? - Polak mały.
Jaki znak twój? - Orzeł Biały”.
Wiersza tego się uczyłem
Kiedy w twoim wieku byłem.
Słowa te niezapomniane
Były lekiem na me rany,
Były dla mnie kromką chleba,
Z nimi mogłem wprost do nieba!

Ale Pan Bóg mnie zachował,
Żebym, wnuku, Cię wychował.
I bym tu, na polskiej ziemi - żył!
A umarł - między swymi.

 

Koleżanka Maria Dutkiewicz przedstawiła nam szereg bardzo ciekawych informacji
o kresowych, także grodzieńskich, zwyczajach i obyczajach wielkanocnych.

 

Kol. Marian Pacholak m. in. zaprezentował wiersz pani Aliny Rzepeckiej,
z tomiku „Oswajanie snów” (Bydgoszcz 2014) – Leśniczówka Chiczawka 1940:

dziewczynki dawno już posiwiały
dom
żyje już tylko w ich pamięci

oszklony ganek
i żółte gladiole
kancelaria ojca
ze strzelbą na ścianie
matka szepcząca zdrowaśki
wśród aromatycznych zagonów

przed domem dąb
którego nie mogły objąć
trzymając się za ręce
tak samo jak zrozumieć
miłosiedzia Boga
wiodącego rodziców
przez syberyjską zmarzlinę

 

Chwile refleksji...

i chwile koleżeńskich dyskusji...

 

Pośród przyrządzonych przez uczniów szkoły potraw – babka ziemniaczana (więcej w dziale: Kulinaria).

Kresowe dania i przemiła obsługa ... czegóż chcieć więcej

 

Pośród naszych gości także pan Piotr Bernaś, który przygotowuje materiały filmowe o naszym Towarzystwie.

Zdrowych i spokojnych Świąt Wielkanocnych!

© Fotoreportaż Tadeusz Czerniewski
Komentował Marian Pacholak